Zasada „in house” w zarządzaniu odpadami

Domowe kontenery na śmieci - Kraków

Zasada „in house” miała być rewolucją w zarządzaniu odpadami. Ostatecznie jednak okazało się, że zapowiadane zmiany w większości gmin muszą jeszcze poczekać. Kiedy może wejść w życie ustawa wprowadzająca zasadę „in house”?

Wraz z końcem ubiegłego roku blisko połowa umów dotyczących gospodarki odpadami straciła ważność. Konieczność rozpisania przetargów w tak wielu gminach mogłaby spowodować spore zamieszanie, jednak ich źródłem okazała się uchwalona siedem miesięcy wcześniej ustawa. Jakie zmiany przyniosły nowe przepisy? Co zmieniła w branży zarządzania odpadami i jak została przyjęta przez działające w niej firmy?

Zasada „in house” – co to jest?

Wprowadzenie zasady „in house” do branży zarządzania odpadami oznacza, że od początku tego roku gminy mogą wybrać odpowiedzialną za to firmę bez organizacji przetargu. Przedsiębiorstwo, z którym zostanie podpisana umowa, musi świadczyć co najmniej 90% usług związanych z gospodarką odpadami na terenie danej gminy. Dla samorządów wejście w życie wspomnianej ustawy oznacza większą swobodę w zarządzaniu odpadami, a specjaliści zaznaczają, że nie powinno ono wpłynąć na kondycję sektora prywatnego tej branży.

Obawy przedsiębiorców

Tym zapewnieniom nie ufają jednak przedsiębiorcy, którzy obawiają się zachwiania mechanizmów wolnego rynku. Ich zdaniem część samorządów wszystkie zadania związane z gospodarką odpadami powierzy przedsiębiorstwom komunalnym, co niekorzystnie odbije się na całej branży. Według nich odczują to również klienci, bo w takim wypadku ceny wywozu śmieci w gminach, które zdecydują się na taki krok prawdopodobnie wzrosną. Nic więc dziwnego, że zapowiedzi zmian spotkały się z protestami ze strony wielu firm specjalizujących się w zarządzaniu odpadami.

Jeszcze nie obowiązuje

Okazuje się jednak, że choć teoretycznie gminy mogą stosować zasadę „in house” od początku tego roku, tylko kilka samorządów zdecydowało się na ten krok. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na to, że by zachować ciągłość odbioru odpadów, konieczny był wcześniejszy wybór zapewniającej go firmy. Przewiduje się, że najwięcej tego typu umów zostanie zawartych za dwa lata, kiedy wygasną te podpisane kilka miesięcy temu.